wtorek, 26 sierpnia 2014

Prolog 

  Cześć , jestem Bella pół roku temu wraz z moją przyjaciółką Liv wybrałyśmy się na imprezę .
Bawiłyśmy się świetnie ! Była już 4:30 nad ranem więc musiałyśmy już wracać.
Byłyśmy tak pijane że postanowiłyśmy wrócić do domu na nogach ..... 20 km !
Właśnie wychodziłyśmy z klubu , nagle podszedł do nas jakiś mężczyzna i zaproponował by nas podwieźć , oczywiście się zgodziłyśmy .... lecz to był największy błąd w moim życiu ! Dlaczego ?
Wsiadłyśmy do samochodu . Gdy ten  facet ruszył jechał 40 km/1h później 60 km aż w końcu 150 !
Ja i Liv piszczałyśmy i śmiałyśmy się z tego bo w końcu byłyśmy ...... pijane
Nagle wszystko runęło..... samochód trafił w drzewo ,  Liv uderzyła głową o przednią szybę ponieważ siedziała na środku nie przypięta pasami , a ja za siedzeniem czułam tylko przez 2 sek. straszny ból później już nic ...
Obudziłam się i widziałam migające światła .. byłam cała we krwi czułam ogromny ból .....
Gdy obudziłam się ze śpiączki którą dał mi lekarz usiadłam na łóżku i nie za bardzo wiedziałam co się dzieje.
Nagle przyszedł doktor , wytłumaczył mi wszystko lecz nie powiedział mi jednego - czy Liv przeżyła .
Odpowiedź na moje pytanie była szokująca .... Liv zmarła na miejscu , była reanimowana przez co najmniej godzinę lecz to na nic .....
Nie mogłam uwierzyć ! Oczywiście mężczyzna też nie przeżył .
Byłam w totalnym szoku ! Płakałam całe dnie !
Gdy już mnie postanowili  wypisać ze szpitala , wyjechałam stąd , zostawiłam to okrutne miejsce .
Czy odnajdę nowe życie ? Czy tym razem będzie lepiej ? Czy w końcu to nieszczęście mnie opuści ?
Przekonasz się czytając Życie,Przyjaźń, Miłość

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz